DeoQuest and TweetignwithGOD

 

All Questions
prev
Poprzedni:1.43 Co się dzieje, kiedy umieramy?
next
Następny:1.45 O, niebiosa! Jak będzie wyglądało życie wieczne?

1.44 Czy będziemy sądzeni zaraz po śmierci?

Niebo, piekło czy czyściec?

Jak długo żyjemy, mamy ciągle możliwość opowiedzenia się za Bogiem i Jego miłością. Zaraz po śmierci każdy z nas zostanie osądzony z tego, co zrobiliśmy i czego zaniechaliśmy.

Jeśli za życia wybierzemy Boga, pójdziemy do nieba, prawdopodobnie przez czyściec. Ten, kto za życia w pełni świadomie odrzuca Bożą miłość, wybiera piekło. Ci, którzy w miarę swoich możliwości żyją jak chrześcijanie w miłości Boga i bliźniego, nie muszą bać się sądu. Bóg chce, aby każdy poszedł do nieba.

 

Kiedy umrzemy, Bóg skonfrontuje nas z naszymi wyborami. Ci, którzy świadomie odwrócili się od Boga, pójdą do piekła. Pozostali pójdą do nieba.
Z mądrości Kościoła

Czy po śmierci staniemy przed sądem?

Sąd szczegółowy czy też indywidualny czeka każdego z nas w momencie śmierci. Sąd powszechny (zwany też Sądem Ostatecznym) będzie miał miejsce w dniu ostatecznym, czyli na końcu świata, podczas powtórnego przyjścia Pana. Umierając, każdy człowiek staje oko w oko z prawdą. Teraz już nie można niczego usunąć czy ukryć, niczego już nie da się zmienić. Bóg widzi nas, wie, jacy jesteśmy. Stajemy przed Jego sądem. W świętej bliskości Boga możemy tylko być „dobrzy” albo nie ma nas wcale - dobrzy, to znaczy tacy, jakich Bóg nas zamierzył, kiedy nas stworzył. Być może będziemy musieli przejść jeszcze proces oczyszczenia, być może od razu będziemy mogli wpaść w Boże ramiona. Być może jednak jesteśmy tak pełni złości, nienawiści, negacji wszystkiego, że na zawsze odwrócimy nasze oblicze od miłości, od Boga. Życie bez miłości jest przecież niczym innym jak piekłem. [Youcat 157]

Co to jest piekło?

Piekło jest stanem wiecznego oddzielenia od Boga, absolutnej nieobecności miłości. Kto świadomie i zupełnie dobrowolnie umiera w grzechu śmiertelnym, nie okazawszy skruchy, i na zawsze odrzuca miłosierną, przebaczającą miłość Boga, ten sam siebie wyklucza ze wspólnoty z Bogiem i błogosławionymi. Czy rzeczywiście ktoś w momencie śmierci potrafi spojrzeć w twarz absolutnej miłości i na zawsze powiedzieć „Nie”, tego nie wiemy. Ale nasza wolność umożliwia taką decyzję. Jezus ciągle ostrzega nas przed definitywnym odłączeniem się od Niego, przez to, że zamkniemy się na potrzeby Jego braci i sióstr: „Odejdźcie ode Mnie, przeklęci (...) Czego nie zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych, tego nie zrobiliście dla Mnie” (Mt 25, 41.45). [Youcat 161]

Jak pogodzić istnienie piekła z nieskończoną dobrocią Boga?

Bóg, który chce „wszystkich doprowadzić do nawrócenia” (2 P 3, 9), stworzywszy jednakże człowieka jako istotę wolną i odpowiedzialną, respektuje jego wybory. Dlatego to sam człowiek, w pełnej wolności, wyłącza się dobrowolnie ze wspólnoty z Bogiem, jeśli aż do momentu własnej śmierci trwa w grzechu śmiertelnym, odrzucając miłosierną miłość Boga. [KKKK 213]

Co to jest Sąd Ostateczny?

Sąd Ostateczny odbędzie się na końcu czasów, przy ponownym przyjściu Chrystusa. „Ci, którzy czynili dobro, zmartwychwstaną do życia, ci natomiast, którzy czynili zło, zmartwychwstaną na sąd” (J 5, 29). Kiedy Chrystus przyjdzie powtórnie w chwale, całkowicie oświeci nas Jego światłość. Prawda wyjdzie na jaw: nasze myśli, nasze czyny, nasza relacja z Bogiem, nasze postępowanie w stosunku do ludzi – nic już nie będzie tajne. Poznamy ostateczny sens stworzenia, pojmiemy cudowne drogi prowadzące do naszego zbawienia i wreszcie otrzymamy odpowiedź, dlaczego zło jest tak potężne, skoro Bóg jest wszechmogący. Sąd Ostateczny jest również czasem rozliczenia się z nami. Tu zdecyduje się, czy powstaniemy do życia wiecznego, czy na zawsze będziemy oddzieleni od Boga. Wobec tych, którzy wybrali życie, Bóg raz jeszcze zadziała stwórczo. W „nowym ciele” (por. 2 Kor 5) będą na zawsze żyć w chwale Bożej i wychwalać Go duszą i ciałem. [Youcat 163]

Kiedy odbędzie się Sąd Ostateczny?

Sąd Ostateczny odbędzie się przy końcu świata; jedynie Bóg zna jego dzień i godzinę. [KKKK 215]